Zmarł Stefan Golonka

Jako absolwenci rocznika 1976 naszego Wydziału rozpoczęliśmy pracę zawodową zgodnie z wykształceniem w centralach handlu zagranicznego: Stefan w Agrosie a ja w Metalexporcie, ale po czterech latach dołączyłem do ekipy Agrosu. Odpowiadaliśmy za używki – on za wódki a ja za wyroby tytoniowe, które razem popalaliśmy. Śmieliśmy się, że wódka i papierosy mają coś wspólnego.

W 1981 r. Stefan został oddelegowany do pracy w Londynie w Anglo-Dalu, gdzie reprezentował Agros. Po pięciu latach miałem przyjemność zastąpić Jego w Anglo-Dalu , Stefan wrócił do Agrosu, gdzie został dyrektorem biura alkoholi. Mieliśmy częste kontakty, ponieważ Stefan wielokrotnie przyjeżdżał do Londynu gdzie obaj negocjowaliśmy warunki nowych umów dystrybutorskich.

Do Polski powróciłem jako przedstawiciel firmy Chiquita Banana BV otwierając biuro w Warszawie. Kilka miesięcy później – przyznam - m.in. dzięki mojej rekomendacji Stefan był przez 20 lat prezesem Jacobs Krafft Suchard, a potem był w radzie nadzorczej Fabryki Mebli "Forte" S.A.

Ostatni raz widzieliśmy się w zeszłym roku podczas spotkania naszego rocznika wspominając dawne czasy i kolejne wizyty prywatne w Londynie. Nasza przyjaźń została nagle brutalnie przerwana. Będzie mnie i nam wszystkim bardzo go brakować.

Tadek Cichoński